wtorek, 10 lutego 2009

Błąd lekarski przykłuł małe dziecko do wózka!

Błędy lekarzy, wynikające z niekompetencji lub obojętności osób, które powinny spieszyć ludziom z pomocą szokują. Tym bardziej wstrząsające są tego typu błędy, kiedy ich ofiarami padają dzieci.

Piotruś Soszka to chłopiec, który urodził sie z poważną wadą układu moczowego, brakiem nerek i nieprawidłowym położeniem pęcherza. Od samego urodzenia był częstym pacjentem Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach. Pięć lat temu, w trakcie operacji prowadzonej przez tamtejszych lekarzy doszło do poważnego uchybienia, w skutek którego chłopczyk do końca życia będzie sparaliżowany od pasa w dół.

Kto skazał dziecko na poruszanie się na wózku do końca życia? Kto sprawił, że dziecko obarczone aż tak poważnymi wadami, musi cierpieć jeszcze bardziej? Wszystkiemu winna niekompetencja służb medycznych, które dopuściły do "pomyłki". Pomyłką tą było podłączenie przez pomyłkę do jego rdzenia kręgowego kroplówki z elektrolitami zamiast ze środkiem znieczulającym. Niestety, dziecko nie ma szans na wyleczenie.

Nikłym pocieszeniem wydaje się w takiej sytuacji fakt, że na mocy wyroku sądu szpital musiał wypłacić pokrzywdzonemu malcowi 830 tysięcy złotych odszkodowania.

Brak komentarzy: